piątek, 8 kwietnia 2011

11:15

To fajne uczucie być dla kogoś "Wszystkim".
Czujesz się doceniony i na prawdę chciany. Zazwyczaj brakuje nam tego uczucia. Szukamy wtedy dziwnych rozwiązań, by przestać myśleć o tym, że nie mamy kogoś bardzo bliskiego. Nie mówię tu o osobach z rodziny, tylko o jakiejś bratniej duszy. Kogoś, z kim na prawdę chce spędzać się czas, rozmawiać, po prostu być. Nigdy nie miałam takiej osoby. Czasami niektórzy stwarzali pozory idealnego przyjaciela mojego serca, ale w praniu wszystkie brudy wychodziły na jaw. Wtedy przychodził smutek i gniew, że kolejny raz dałam się nabrać i miałam złudne nadzieje, że w końcu może być inaczej. Że cokolwiek może się w moim życiu zmienić. A gdy już na prawde, na 100% wiemy, że spotkaliśmy tą osobę? Często sami nie chcemy dopuścić jej do swojego życia, bo mamy w głowie te bariery. Mury zbudowane przez innych ludzi, którzy w przeszłości nas krzywdzili. Boimy się odrzucenia, ponownego przechodzenia całych tych tortur z przeszłych związków z ludzmi. Nasza psychika często płata figle. Nawet nie wiemy, jak nas czasami ogranicza. Nie mamy świadomości tego, że to tylko głupi strach, który na prawdę można przemóc. Oczywiście do tego jest potrzebny ogrom wsparcia od tej drugiej osoby. Dlatego najlepiej jest po prostu się przed nią otworzyć i powiedzieć, co nam leży na sercu. Jeśli ma troszkę oleju w głowie i sumienia to będzie się starać, by w końu wspólnymi siłami te bariery pokonać.

Druga sprawa- uczucia, że ktoś się o Ciebie stara. Boże, jakie to jest cudowne. Gdy widzisz, że komuś W KOŃCU na Tobie zależy i robi wszystko, by po prostu z Tobą być i dzielić się szczęściem każdego dnia. Nie ma nic piękniejszego. Miłość to na prawdę cudowne uczucie. Niestety trzeba na to prawdziwe trochę poczekać. Do tego garstka własnych starań, zaangażowanie i chęć bycia razem. To jest przepis na idealne uczucie. Do tego dochodzi jeszcze parę innych rzeczy, ale całej tej otoczki nie da się po prostu na raz opisać.
Żem się rozpisała. Ale to i tak nic w porównaniu do tego, co rzeczywiście siedzi w mojej głowie i co chciałabym wylać na "klawiaturę".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz